Forum ASG  grupa Michalin i okolice Strona Główna ASG grupa Michalin i okolice
Forum ziooomków z okolic co sobie lubią postrzelać
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzienno-Nocny Swider

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASG grupa Michalin i okolice Strona Główna -> RELACJE ZE STRZELANEK ORAZ ZDJECIA WSZELAKIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Sob 20:20, 25 Lis 2006    Temat postu: Dzienno-Nocny Swider

Zajedwabista strzelanencja!

A teraz po kolei:

Zebralo sie nas wyjatkowo duzo luda. Piotrek przywiozl piec osob dodatkowo wiec bylo licznie. U nas standard osobowy mniej wiecej. Na poczatku strasznie nie ogarnialem takiej ilosci ludzi, male niedogadania co do kozystania z pietra i piwnic, troche zlych emocji na poczatku, ale potem jak sie juz wszystko dogadalo, rozgrzaly sie konczyny, wlasciciel nas zaatakowal, po czym okazal sie spoko - po tym wszystkim juz gralo sie nieziemsko dobrze!

Najlepiej oczywiscie bylo jak zapadl zmrok. Calkiem inaczej sie strzela po ciemku! Inne zasady - na poczatku kompletnie sie nie moglem odnalesc, nie wiedzialem jak sie zachowywac, jaki plan przyjac. A potem jak juz ogarnalem sie z latarka przyczepiona pod bron i shotguna wymienilem na MP5 - o tak, dalej to byla poezja!

Lazilem glownie po ciasnych przejsciach, czulem sie jak bym w cs'a gral Smile Wyskakiwalem z drzwi jak cos slyszalem, zapalalem latarke, niebieskie swiatlo, kulki w nim fruna, dochodzi swiatlo do przeciwnika a on juz tylko krzyczy, ze dostal
Mr. Green

Po ciemku nikt nie widzi do kogo strzela, trzeba miec wyczucie druzyny wlasnej, a nieraz sie wypada na kogos z pytaniem "nasz?", a zamiast odpowiedzi leci seria kulek Smile

Jedna z bardziej zapamietanych przeze mnie akcji - otaczamy z Miskiem zewnetrzem blizsze Swidra skrzydlo, czaimy sie po piaskowych gorkach, przez krzaki przedzieramy i nagle z okien zaczyna nas napierdzielac Slawek z shotguna. Nic go nie widac z zewnatrz a kule swiszcza. Czolgalem si w tym piachu i przypominal mi sie "Szeregowiec Ryan". Emocje byly nieziemskie Smile

Cos mi sie przypomni to dopisze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Igna
Cholerny spamer



Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:41, 25 Lis 2006    Temat postu:

Mi najbardziej podobało się siedzenie na tej starej klatce schodowej. Ja cichutko siedzę i nagle flara! Po czym wyskakuje Tomek i nawala z shotguna. zdjąłem go, poczym strzelał do mnie Cinek i ktoś z shotgunów. Hmmm.... to było ciekawe ja nie mogłem się ruszyć tylko strzelałem, a oni nie mogli trafić. Skończył się magazynek i wtedy usłyszałem dźwięk podkręcania hi-capa i wskoczył Michał ze swoim Ak i serią ~50pocisków... tego nie przeżyłem

Żałujcie jeśli was nie było


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Futrzak
Cholerny spamer



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:17, 26 Lis 2006    Temat postu:

Zajebista strzelanka. Jak już zapadł zmrok czułem się jak predator tylko zabrakło mi jego umiejętności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przem
Gość






PostWysłany: Nie 14:29, 26 Lis 2006    Temat postu:

Mi w sumie też się podobało, bo przynajmniej sobie pospacerowałem.
Ale po kolei. W piątek, jak wiele innych osób, byłem w CDQ. Problem był jednak taki, że spałem w Warszawie, więc kiedy się obudziłem w sobotę i była 12, nie miałem szans zdążyć. Tak się też stało. U Tomka nie było nikogo, nawet rodzinki, więc nawet nie mogłem zadzwonić i spytać, gdzie są. To samo u Cinka. Postanowiłem zaryzykować. Wsiadłem w pociąg, pojechałem do Otwocka i z buta na psychiatryk. Tam pustki, więc znów na stację i do Michalina, gdyż nie wiedziałem, gdzie jest ten osławiony sajt nad Świdrem.
Tak czy tak zawsze coś się działo i nie musiałem zdychać w domu, tylko łaziłem w tę i z powrotem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slawny666
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jozi!!!!!!!!!!

PostWysłany: Nie 15:54, 26 Lis 2006    Temat postu:

Ja mielem 2 ulubione akcyjki:) Pierwsza z nich to polowanie na sie bie nawzajem z Gosia Smile a 2 to polowanie na siebie z Chocholem Smile Tyle emocji w tym mroku:) tu jakis szelest a serce waaaali jak oszalale bo nie waidomo co jak i gdzie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASG grupa Michalin i okolice Strona Główna -> RELACJE ZE STRZELANEK ORAZ ZDJECIA WSZELAKIE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin