Forum ASG  grupa Michalin i okolice Strona Główna ASG grupa Michalin i okolice
Forum ziooomków z okolic co sobie lubią postrzelać
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Guess Who's Back - Zameczek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASG grupa Michalin i okolice Strona Główna -> RELACJE ZE STRZELANEK ORAZ ZDJECIA WSZELAKIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niczy
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pracy aktualnie ;)

PostWysłany: Sob 19:50, 30 Sie 2008    Temat postu: Guess Who's Back - Zameczek

Mega dzida wypas strzelanka.
Dawno nie grałem (3 tygodnie) więc wskaźnik morale u mnie sięgały zenitu, a na dodatek akcja trwała prawie 7 godzin.

Bardzo dużo akcji wartych opisania - bardzo mało czasu na ich opisanie Sad

Bardzo pozytywne strzelanie, Panie i Panowie, DZIĘKUJE. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kowal
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży



Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: EldoRadość

PostWysłany: Sob 19:58, 30 Sie 2008    Temat postu:

JUŻ trzeci ćwierćdobiak grany Cool

Nie mam co robić, więc pomogę, chyba nikt się nie obrazi.



Team A

- Zojka
- Mapet
- Niczy
- Urban
- Młody
- Seba
- Księciu



Team B

- Chochoł
- Dawid
- Rudy
- Rastin
- Crash
- Raz
- Roddy
- Kowal


Ćwiercdobiaki - Ci którzy byli od początku do końca

- Niczy
- Roddy
- Dawid
- Raz
- Seba
- Rudy
- Crash
- Rastin
- Młody
- Kowal

Relacja później, teraz umieram.
W przed ostatniej rundzie wpadłem na gwoździa, noga boli i straszliwie spuchła, chyba szpital będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roddy
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radość stolica reszta okolica :)

PostWysłany: Nie 13:20, 31 Sie 2008    Temat postu:

Dodam jeszcze że składy sie mieszały
A tak wogle to fajna strzelanka mimo iż nie złapałem dużo fragów parę akcji było dobrych na a po za tym nie lubie tego sajtu a mi się podobało więc już jest git.A po strzelance jeszcze zajebista impreza u Zojki ogólnie udana sobota Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Nie 16:59, 31 Sie 2008    Temat postu:

Jak to miło zastać tak ładnie zrobione podsumowanie strzelanki Smile Przyjemnie widzieć, że ktoś inny jest gotów brać na siebie drobne formalności czasem, dzięki Kowal Very Happy

Strzelanka z mojego punktu widzenia bardzo udana ze względu na sukces negocjacyjny w wykonaniu Niczego. Ale po kolei; strzelanka była ustawiona na 11ą na Psycholu. Sajt był jednakże zajęty, a do tego jak zauważył Kacper nie wystarczająco jasno sprecyzowałem godzinę zbiórki w temacie, więc ludzi prawie nie było. Poczekaliśmy trochę i udaliśmy się na Oficynę - na negocjacje zaproponowane przez Laskę i poprzedzone jego wywiadem (no po prostu dziś chcę zwrócić uwagę na tych ludzi, którzy sami z siebie wykazują inicjatywę i dokładają się jakoś do wspólnego dobra strzelankowego bardziej niż poprzez samo pojawianie się na strzelankach). Poszliśmy we 4kę - ja, Niczy i dwie dziewoje jako wsparcie estetyczne (w tej roli Zojka i Mapet). Zostaliśmy zatrzymani na bramie - Niczy nawijkę włączył, Ochroniarz rzekł na to, że do kierownika może wejść tylko jedna osoba. Poszedł Niczy jako doświadczony bardziej w oficjalnych zagraniach ode mnie. Wrócił po 15 minutach. Rezultatem jest nieoficjalne niezezezwolenie, czyli możemy wbijać na sajt w niedzielę (no i oczywiście miło by było się wtedy zrzucać na jakąś flaszencję dla pana Ochroniarza, ale to już do ugadania później Cool )

Jako że była sobota przenieśliśmy się na zameczek i tam graliśmy długo i namiętnie.

Jedynym maluśkim minusem była drobna awanturka pomiędzy którymś z bliźniaków i Urbanem i w związku z tym chcę przypomnieć pierwszą zasadę:

"ASG opiera się na uczciwości"

Wiadomo, że czasem ktoś może się pomylić, abo nam się może wydawać, że nie dostaliśmy ale zasada jest taka, że kiedy ktoś Ci mówi, że dostałeś to schodzisz bez dyskusji. Jeśli przestaniemy przestrzegać tej zasady powstanie bajzel. I tak wiadomo, jeśli ktoś oszukuje prędzej czy później, wiadomo kto ma tendencję do nie-czucia trafień. Takie osoby są upominane, bądź inaczej oduczane, ale nie możemy sobie pozwolić na dyskusje w czasie rundy. Poza tym trzeba pamiętać, że to wszystko jest ZABAWĄ i czasem trzeba sobie odpuścić testosteron, dać się zabić, nawet jeśli uważa się w danym momencie, że to nie uczciwe. A po sytuacji na spokojnie wszystko omówić. Jesteśmy na tyle zajebistą ekipą nieskromnie mówiąc, że możemy rozmawiać ze sobą szczerze i nikt się nie obrazi za wypomnienie błędu - w końcu nikt nie jest nieomylny.

Peace & Love!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudy
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:19, 31 Sie 2008    Temat postu:

Strzelało się jak zwykle świetnie. Niestety, podwyższona temperatura i zmęczone chorobą ciało nie pozwalało mi dać z siebie wiele.
Testowane przeze mnie żółte okulary nadały całemu wypadowi surrealistyczny nastrój - polecam Smile

Jeśli chodzi o site, muszę szczerze powiedzieć, że nie przypadł mi zbytnio do gustu. W jakiś magiczny sposób powodował schematyczność i wiele "zakleszczeń". Sytuację dużo poprawiło zrezygnowanie z wchodzenia na piętro - już wcześniej szybko zrezygnowałem z wdawania się w wymianę ognia z zakampowanymi na górze przeciwnikami - ze względu na dużą odległość i niską prędkość kulki można było tak wystrzelać całego hicapa bez sensu.

Wszystko to nie zmienia to faktu, że bawiłem się świetnie i mógłbym grać nawet dłużej, pomimo ciągłych zawrotów głowy Smile

A co do "małej awanturki" - nikt w tym przypadku nie był nieuczciwy. Nie pochwalam też awanturowania się na polu walki.
Zasada, że jeśli ktoś powie, że dostałem, to dostałem jest rozsądna i uzasadniona. Sam kilkukrotnie musiałem jej użyć podczas tej strzelanki - jednak tylko w przypadku strzelania z niewielkiej odległości, kiedy rzeczywiście widziałem uderzenie kulki w przeciwnika. Wszyscy wiemy jak leci kulka ASG. Na początku prosto, a później skręca w kosmos.
Z ponad 20m tylko w sporadycznych przypadkach można mieć pewność, że się kogoś trafiło.
Ja osobiście zauważyłem, że często u nas zasada "mówię, że dostałeś" jest niestety nadużywana. I nie twierdzę, że ktoś oszukuje. Wierzę, że tej osobie "się wydaje", że powinienem dostać, bo kierowała w moją stronę lufę przecież i waliła serią jak szalona.
Pochodną tego problemu jest też kolejność trafień. Grubo *ponad połowa* moich starć w budynkach kończyła się "jednoczesną" śmiercią przeciwnika i mnie (z sugestii przeciwnika, który twierdził, że "równocześnie" strzelił, mimo, że ja np. miałem wycelowaną broń w drzwi, przez które wchodził, a on do połowy opuszczoną broń celował o 90 stopni w inną stronę niż ja, kiedy się zobaczyliśmy). W większości tego typu zajść miałem *pewność* co do tego, co sie wydarzyło. Nie kłuciłem się, zasady to zasady.

To co napisałem, potraktujcie jako "potencjalnie konstruktywne spostrzeżenia", a nie, że "przyszli nowi do grupy i zaczynają robić problemy".
Uważam, że warto o niektórych spornych sytuacjach dyskutować po rundzie - napewno skłoni to ludzi do lepszego weryfikowania swoich osądów i sprawi, że w praktyce będzie mniej niedomówień i zabawa stanie się fajniejsza.

Pozdrawiam, i do następnego !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Micharus
Starszy szeregowy
Starszy szeregowy



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:24, 31 Sie 2008    Temat postu:

Mnie niestety nie było z przyczyn nie zależnych ode mnie. Rano wyskoczyły mi pewne sprawy kture są mimo wszystko priorytetem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elvis
Starszy Kapral
Starszy Kapral



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wietnamu. Operacja tet.

PostWysłany: Pon 0:03, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Wnioskuję, że strzelanka Zajebista... za jakie grzechy mnie nie było? Sad Confused Crying or Very sad

No i Ćwierćdobiak mnie ominął Crying or Very sad

No nic, trzeba żyć dalej, do przyszłego weekendu i STRZELANKI Very Happy YES

Pozdro to ALL


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Chochol
Ojciec Założyciel
Ojciec Założyciel



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Michalin of course

PostWysłany: Pon 11:21, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Rudy napisał:
To co napisałem, potraktujcie jako "potencjalnie konstruktywne spostrzeżenia", a nie, że "przyszli nowi do grupy i zaczynają robić problemy".
Uważam, że warto o niektórych spornych sytuacjach dyskutować po rundzie - napewno skłoni to ludzi do lepszego weryfikowania swoich osądów i sprawi, że w praktyce będzie mniej niedomówień i zabawa stanie się fajniejsza.

Pozdrawiam, i do następnego !


Na pewno nikt nie będzie mówił "przyszli nowi - robią problemy". Jedno małe nieporozumienie to na szczęście jeszcze bardzo daleko od problemów Smile Ja się zajebiście cieszę, żeście chłopaki dołączyli do ekipy a w kwestii zasad - przecie wiadomo, że każdy ma trochę swoją interpretację i niemożliwym jest, żeby od początku wszyscy wzajemnie się 100% rozumieli. I dlatego właśnie ważna jest dyskusja, dialog jak mówią w mediach żeby brzmiało ładniej Laughing

A skoro już poprzednio najechałem Waszą stronę konfliktu jak by nie mówić, to teraz chciałem też zwrócić uwagę na problem, o którym Rudy pisze - zdarza się rzeczywiście, że ktoś "uważa że trafił" choć wie tylko, że nacisnął spust, bo się przestraszył jak mu wróg wyskoczył. A rzeczywiście nieraz jest tak, że broń jest skierowana zupełnie gdzie indziej, albo w ogóle nie wystrzeliła - a my i tak słyszymy "ja też Cię zabiłem". No i wiadomo - złość drobna się pojawia, ale jedynym sposobem sensownym i mającym perspektywy jakiegoś rozwoju jest zejść spokojnie do re5pa i porozmawiać z oprawcą. Z praktyki - najlepiej sprawdza się pytanie "w co dostałem". Bo jeśli ktoś jest pewien, że trafił to wie w co trafił. A jak nie to następuje dłuższa niż by tego wymagało przypominanie przerwa w dyskusji. Musimy niestety trochę się wzajemnie sprawdzać, bo nawet nie chodzi o to, że ktoś rozmyślnie oszukuje - czasem emocje ponoszą, a jak zostawimy sprawę bez kontroli to skończymy jak przez mnie wspominana ekipa Warriorowa - "tylko nocki, jesteśmy nieśmiertelni i nikt tego nie widzi".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
księciuniu
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Armia Ciemności

PostWysłany: Pon 12:22, 01 Wrz 2008    Temat postu:

to ja sobie jeszcze pozwole wtracic swoje trzy grosze...bron Boze nikt na nikogo tutaj nie probuje najezdzac,nasza grupa tym sie rozni od niektorrych klanow asg ze jest zawsze otwarta i chetnie przyjmuje kazdego a nasza obrona Urbana wynika wylacznie z tego ze strzela sie juz bardzo dlugo i jego uczciwosc jest niepodwazalna-jak mowi ze trafil tzn ze trafil.Jakby chodzilo tu o pare innych osob ktorych z grzecznosci tu nie wymienie to pewnie stanalbym po stronie jednego z braci.Po drugie dzis ktos mi powie ze dostalem choc bardzo w to watpie ale moge zejsc (choc bardzo niechetnie i mruczac przeklenstwa pod nosem) ale nastepnym razem to ja nieprawdopodobnym lobem z 30 metrow trafie wroga wyskakujacego przez okno i wiem ze jak krzykne mu ze dostal to on zejdzie.I trzy w przypadku watpliwosci kto kogo zabil pierwszy ja zawsze proponuje przeciwnikowi gre w "papier,nozyczki,kamien" i przegrany wtedy schodzi.Dosc uczciwe moim zdaniem.Tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ASG grupa Michalin i okolice Strona Główna -> RELACJE ZE STRZELANEK ORAZ ZDJECIA WSZELAKIE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin