ASG grupa Michalin i okolice

Kowal

Jestem załamany sprawą wydzierżawienia psychola przez malarzy Sad

Dzisiejsza strzelanka zaczęła się ze sporym opóźnieniem, pojechaliśmy na oficynę z 40 minutowym spóźnieniem, tam parę godzin strzelania i policja się pojawiła, grę dokończyliśmy nad Świdrem.

-Team 1-

-Kaczka
-Piana
-Laska
-Młody
-Roddy
-Kowal

-Team 2-
-Sebastian (I raz- od Rudego)
-Dawid
-Rudy
-Ksieciuniu - "Cieciuniu" Smile

-Danioł
-Seba

-Ć-W-I-E-R-Ć-D-O-B-I-A-K-
-Kaczka
-Piana
-Laska
-Młody
-Roddy
-Kowal
-Sebastian (I raz- od Rudego)
-Dawid
-Rudy
-Ksieciuniu - "Cieciuniu" Smile

-Danioł
-Seba

Ogólnie strzelanka była dla Magdy, ale bez Magdy Razz

Magda była wraz z Zojką i Piotrkiem ale nie grali.

Madzia

Cieciuniu!!!

księciuniu

na waszym miejscu zaczalbym sie czesto ogladac za siebie... Twisted Evil

ok zebrałem myśli więc pora napisać coś konstruktywnego.
Generalnie po dzisiejszej strzelance mam jakis niesmak.Nie dlatego ze jakos zle mi szlo,malo fragow itd. Moze nie mialem dzis poza przygoda z rozrzuconymi ceglami na swidrze zadnych spektakularnych akcji ale zebym jakos dostawal baty to tez nie.

Generalnie pierwszym powodem niesmaku jest kurczaca sie w zastraszajacym tempie liczba dostepnych sajtow-deby od dawno sa rzadko wolne,psychol wyglada na to ze jest stracony a dzis jeszcze akcja na Oficynie (btw wielki szacunek dla panow policjantow-byli naprawde wyluzowani,zyczliwi i mistrzowskim stylu obsrali ciecia)

Drugim powodem jest morale druzyny ktore moim zdaniem lezy i blaga o litosc.Coraz mniej ludzi wpada na strzelanki,niektorych zapomnialem juz jak wygladaja a ci co przychodza nie maja juz takiej zajawki jak wczesniej.Po drugie wyszlo dzis kilka kwasow-moze to drobnostki ale zawsze od tego sie zaczyna.Po trzecie wyplynelo tez kilka kwestii potrzebnych do przedyskutowania i glosowania jak chocby trafienia w bron ktore wprowadzono bez glosowania przez grupe czy strzelania w respie kiedy ludzie nie maja masek i gogli.Moze jak czifu wroci opalony to jakos ogarnie-pod jego nieobecnosc zauwalzylem jak wielka role pelni w naszej malej spolecznosci.
Tyle

Rudy

Faktycznie, jak zauważył przedpiśca, jest recesja na rynku naszych strzelanek.
Na szczęście wszyscy zapytani twierdzili, że to normalne i przejściowe w tym okresie.
Ta strzelanka podobała mi się bardziej niż 4 poprzednie.
Szczególnie rozgrywki na Oficynie dały mi dużo frajdy. Dla mnie był to nowy teren, znowu mogłem poganiać Młodego po lesie, a nie tylko podkradać się z narożnika do narożnika.
Przeniesienie na Świder trochę popsuło mi morale, ale poprawiłem je sobie kilkoma naprawdę pięknymi i finezyjnymi sukcesami odniesionymi za pomocą mojej Beretty, która wyjątkowo zgodziła się niezawodnie strzelać przez kilka rund.

Jeśli chodzi o strzelanie na respie, jestem często przerażony tym co widzę, a kiedy słyszę usprawiedliwienie celowania komuś z 10 cm w oko "ale przecież jest zabezpieczony" czy "nie mam palca na spuście" to mam ochotę użyć kolby. Mocno.
O problemie wspominałem już podczas dyskucji o żółtych kaczuszkach i bezpieczeństwie. Sądzę, że trzeba konkretnie coś z tym zrobić, zanim komuś stanie się krzywda.
Ja nie zdejmuję okularów ochronnych przez całą strzelankę. Poprostu bałbym się inaczej.

Księciuniu wspomniał też, że wyszły dzisiaj różne drobne kwasy - niestety, nie wiem, o co chodzi - jak chcesz to wyjaśnij, jak nie to olać. Atmosfera była jak zwykle sympatyczna w swoim całokształcie anyway.

Kwestie do przedyskutowania - jakie ? Co do trafień w broń głosowania nie było, był jednak temat na forum i każdy mógł się wypowiedzieć. Nie było konfliktu opinii, ani jedna osoba nie wyraziła sprzeciwu. Chochoł zadecydował i jest jak jest.

Trzeba pomyśleć też nad alternatywnymi sajtami.
Odkopać też można dawne, zapomniane.
I zrobić zrzutkę na prywatny autobus z wymalowanym na boku logo "ASG Michalin", bo problem z transportem zaczyna nam coraz bardziej dawać się we znaki.

Bam ! Dostałeś, buahahaha !

księciuniu

racja temat o trafieniach w bron byl,ja sam bylem za ale po wczorajszej strzelnace stwierdzilem ze decyzja byla podjeta bardzo szybko i nie kazdy mial czas sie wypowiedziec-moim zdaniem tak powazna kwestia jak zmiana zasad powinna sie odbywac przez co najmniej tygodniowe glosowanie.

A okularow to rzeczywiscie mozna sobie nie zdejmowac przez cala strzelanke ale w przypadku maski jest o to ciezko wiec kwestia nie strzelania w respie musi byc surowiej egzekwowana-pomijam oczywiscie strzaly "techniczne" w strone krzakow kiedy ktos sprawdza efekt swoich doraznych napraw.