ASG grupa Michalin i okolice

Litrowy

No to jestem dziś pierwszy.
Trzy sajty były, 6 osób. To wychodzi średnio 2 osoby na sajt. Byliśmy w domku w Otwocku, na Świdrze i Dębach i było zajebiaszczo. Pogoda też zmienna i wcale nie zimno.
Składy:

Magda
Łysy
Sławny

Mysz
Chochoł
Litrowy

No i dzida. Rund dużo, krótkie przerwy i w ogóle wszystko sprawnie, łącznie z przeprowadzkami. A składy wyrównane.
I tyle.

Chochol

Ja zanim zrobię pełną relację pokażę tylko co się za dziś należy Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Takie tyci tyci odznaczonko za wspieranie niskoskładowych strzelanek. Od 2008 za każdą strzelankę o frekwencji mniejszej niż 10 będzie coś takiego Smile

slawny666

Strzelanka zajebiaszcza!!!!!! najbardziej podobalo mi sie na świderku Very Happy

Akcja szybciuchna i dużo emocji Very Happy

zwlaszcza jak z Myszką wpadliśmy na siebie z za winkal i ubiliśmy sie na 3, czteeeeeeee ryyyyyyyyy!!!!!!!

Chochol

Strzelanka wypas oczywiście.

Psychol był zajęty, więc pojechaliśmy na domek w Otwocku. Seria z UZI Łysego stukająca po szybach - bezcenne! W tym czasie z nieba zaczął padać deszcz i od razu na ziemi zamarzać. Zrobiło się cholernie ślisko wszędzie. Wskakując po murku wywaliłem się na piszczel i jęcząc najciszej jak się da schowałem się do środka domku - a w tym czasie Przemo pokiereszował Magdę z M4ki strasznie Smile

Wyszedłem zobaczyć co się jej stało, i wtedy dostałem od Sławnego zaaferowanego w plecy - to też było niespodziankowe. W ogóle hardkorowo dziś się grało. Szybkie rundki - rzeczywiście te na Świdrze (bo tam przebiliśmy) szczególnie. Max 3 minuty i następna. Dużo biegania - głównie Sławny biegał dookoła sajtu. Przemo cały uradowany, dwa Own'y zaliczył, cieszył się aż miło było patrzeć. Łysy jak zwykle po ścianach łaził, albo skakał spod sufitu (na wacie). Mysz z nowym glockiem hasała też zadowolona bardzo - radośnie było, nawet Magda czasem się uśmiechała Wink

Po Świdrze czas na Dęby - tam jak dla mnie już było gorzej, za duży sajt chyba jednak, morale mi spadło. Ale też kilka akcji dobrych było, a do tego zaczął padać grad, a po chwili śnieg, więc spektrum sajtów mieliśmy takie jak pogody. 3 sajty + 3 pogody = 6 osób. Przed rozejściem jeszcze zagraliśmy kilka pojedynków oraz rundę deathmatch'a.

No i z tego wszystkiego, jakem już pisał postanowiłem dać jakieś coś - nie odznaczenie, bo już za dużo ich się nam porobiło, nie mieszczą się niektórym w profilach po prostu - i tak też czynię - będzie osobny dział w profilu, malutki na takie cyferki za strzelanki kameralne, poniżej 10 osób.

AWANSE:

Kapral:
Przemo
[link widoczny dla zalogowanych]

mg

sanjose

a my z Michalem w szkole musielismy siedziec Crying or Very sad