ASG grupa Michalin i okolice

rymek

jako ze malo tu watkow to wkleilem tutaj Wink

aukcja mnie rozbawila....ze specjalna dedykacja dla mateusza: [link widoczny dla zalogowanych]
Smile

Chochol

Obrzydliwe to ich zdjęcie Shocked

urban- Pastafarians Unite

jakie obrzydliwe, po karnacji poznaje ze to Majkel J. Razz

urban- Pastafarians Unite

O.o, ten burak-sprzedawca pisze ze w maskach wygladamy jak kosmici. Toć maski to najwieksze dobrodziejstwo i nektar bozy itp. a tak ogolnie co do tematu "Jak dbać o nasze zęby" - nalezy uzywac wszelakich past z bobra (te ziolowe), past wybielajacych, past do butow i diamentowych past do polerowania metalu.

Igna

A ja się zgodzę, że w maskach wyglądamy jak kosmici. O ile na naszych strzelankach, gdzie wszyscy są w dżinsach to pół biedy, to na innych, gdzie zdarza mi się biegać w pełnych ekwipunku (łącznie z takimi pierdołami jak karimata) to w masce wygląda sie rzeczywiście jak kretyn. A tak właściwie. Żołnierz się nie uśmiecha podczas starcia.

Chochol

Ja tam się naoglądałem strojonych warriorów co więcej wydali na strój do strzelania niż ja na parę lat normalnego ubioru i myślę, że maski to i tak małe piwo - co do biegania z karimatą - muszę się sceptycznie odnieść - rozumiem, że to takie niby ćwiczenie żeby było jak na wojnie, ale moim zdaniem na strzelance trzeba się kierować względami praktycznymi i minimalizować ekwipunek celem zwiększenia skuteczności.

A poza tym w masce wygląda się zarąbiście - jak Predator albo coś takiego - dużo straszniej niż pełen mundur marines czy innej bundeswery.

Maskom wielkie TAK!

slawny666

generalnie to w masce nie widac twarzy dzieki temu wygladamy 3 do 4 razy lepiej ale predatory i inne taki tez wchodza w gre Razz

Igna

Wiesz... Nie na każdych strzelankach trzeba się kierować praktycznością. Np. ja gardzę hi-capami (oprócz tego w p90 Very Happy

) I do mojej kochanej mp5 mam 6 lowków na 30 kulek. Nie ma nic lepszego niż liczenie kulek i ciągły strach, że ich zabraknie. Z hi-capem się tego nie czuje. A jeśli chodzi o karimatę. Jak chce się realności to po maksie Very Happy

Wiesz... Są ludzie, którzy chodzą w kevlarach... Ale to jest ostre przegięcie - tym się nawet nie polansujesz, bo wszyscy myślą, że to plate carrier... Ja jestem przeciwnikiem masek. Bolle X500 4 life Very Happy

Chochol

Low capy jak najbardziej - też latam z takimi i nie zuzywam nigdy obu (raz mi się zdażyło jak 40 minut jedną rundę żyłem). Model Szwecki - same Low Cap'y - to jest życie!

urban- Pastafarians Unite

low cap'y nadają klimatu, ale nie jest to przyjemne uczucie kiedy w samobojczym ataku wpadasz w gromade złych i strzelach w nich na pusto Sad

slawny666

a pomyśl co musze przeżywaćprawdziwi żołnierze jak z takimi lataja i co oni musza czuc jak wbiegna w inny odzial i zaczna strzelać na pusto Razz

Łysy